Póki co prezentuję Wam najnowsze oko z bordowym eyelinerem w roli głównej, jest to konturówka w żelu do oczu INGLOT nr 64 z najnowszej kolekcji Italian Kiss. Jest to linia, która stanowi rozszerzenie kolorystyczne uwielbianej przeze mnie kolekcji What a Spice, znajdziemy w niej cienie do powiek, matowe pomadki i właśnie żelowe eyelinery. Kolorystyka jest bardzo na czasie, ale szczerze mówiąc, poza tym, który kupiłam nic mnie jakoś szczególnie nie zachwyciło.
Wracając do samej konturówki do powiek, nie miałam wcześniej do czynienia z tym produktem i żałuję bardzo, że nie zainteresowałam się nim wcześniej – jest genialny! Konsystencja pozwala na wykonanie kresek bez większego wysiłku, dzięki temu, że lekko sunie po powiece, nie zastyga zbyt szybko, pigmentacja jest świetna. Muszę kiedyś sprawdzić, czy konturówka sprawdziła by się jako baza pod cienie.
Jak Wam się podoba taka interpretacja jesiennych klimatów?
Świetnie to wygląda! Osobiscie mam maly niedosyt, bo lubie zobaczyc jak makijaż prezentuje sie na całej twarzy, a nie tylko oko. Na prawdęjestem pod wrazeniem!:) PaulaCierpiak.blogspot.com
Bardzo dziękuję za słowa uznania 🙂
Również wolę oglądać makijaże w całości, niestety na przygotowanie kompletnego makijażu twarzy nie wystarczyło mi czasu 🙁
Cudownie podkreślone brwi 🙂
Dziękuję bardzo 🙂
Tym razem byłam z siebie wyjątkowo zadowolona 😀
Komentarze zostały wyłączone.