Paleta do konturowania KAT VON D SHADE + LIGHT CONTOUR PALETTE – recenzja

 
 
Dziś mam dla Was recenzję palety do konturowania marki KAT VON D, która przebojem wdarła się na polski rynek kosmetyczny. Szaleństwo na punkcie produktów wykreowanych przez znaną tatuażystkę (to właśnie w sztuce tatuażu wsławiła się Kat, zanim zaczęła tworzyć kosmetyki kolorowe) zaczęło się nad Wisłą w dniu premiery – 22 września 2017. 
 

Kultowe od dnia premiery

 
Produkty KAT VON D już od pierwszych chwil dostępności (na wyłączność) w Sephorze cieszyły się ogromnym powodzeniem. Mimo wielkiej ciekawości tematu, postanowiłam jednak poczekać aż pierwszy pył opadnie wokół wysp w perfumeriach i wybrałam się na łowy, jakieś dwa tygodnie później.
 
Na mojej liście zainteresowań znajdowało się (w zasadzie nadal się na niej znajduje) kilka produktów: słynne matowe pomadki w płynie, korektor oraz podkład Lock it, a także paleta do konturowania Shade and Light Conour Palette.

 

Na pierwszy ogień poszła właśnie paleta, ponieważ zebrała najwięcej zachwytów na wszelkiego rodzaju blogach oraz vlogach i wydała mi się najbardziej praktycznym zakupem. Brakowało mi do tej pory produktu, w którym znalazła bym komplet pudrów do konturowania w uniwersalnych kolorach, bez konieczności kompletowania pojedynczych wkładów, czy dokupowania osobnych produktów.

 
 

6 w 1 – czy można mieć wszystko?

 
Paleta Shade and Light Conour Palette zawiera sześć matowych pudrów do konturowania: 3 rozjaśniające oraz 3 bronzery w kolorach od neutralnego po ciepły. Odcienie wszystkich wkładów są bardzo uniwersalne, dają się łatwo ze sobą łączyć, więc paleta idealnie sprawdzi się w przypadku wszystkich typów urody.
 
Konsystencja pudrów jest niezwykle miękka i drobno zmielona, co sprawia, że nieco pylą się przy kontakcie z pędzlem i brudzą opakowanie, ale jest to kwestia drugorzędna. Największą zaletą palety do konturowania KAT VON D jest fakt, że pudry są świetnie napigmentowane, warto więc nakładać je lekką ręką, by uniknąć powstania plam na policzkach.
 
Paleta Shade and Light Contour Palette, dzięki swoim właściwościom i przyjemnej dla użytkownika formie, da się okiełznać każdemu, kto rozumie i zna choćby podstawy techniki konturowania twarzy. Jest to ogromny atut tego produktu. Możemy stworzyć dzięki niej zarówno intensywnie zaznaczone rysy twarzy, jak i subtelny kontur. Efekt daje się stopniować poprzez aplikację kolejnych warstw, które dodatkowo przepięknie się łączą zarówno ze sobą, jak i z innymi produktami. Blendowanie pudrów to czysta przyjemność, mam ochotę dokładać je bez końca, trudno jest przestać 😉 

 

KAT VON D Shade and Light Contour Palette

Warto wspomnieć jeszcze o opakowaniu palety Shade and Light. Wykonano je z grubej tektury porządnej jakości. Już przy pierwszym kontakcie można odczuć, że mamy do czynienia z wysoko półkowym produktem. Dodatkową zaletą jest fakt, że umieszczono w nim duże lusterko, którym możemy posiłkować się przy wykonywaniu makijażu.

Jest jeszcze za wcześnie na ocenę trwałości samego opakowania, ale sądzę, że zniesie ono wiele i będzie dobrze chroniło zawartość.

 

Niezastąpiona

 
Shade and Light Conour Palette od Kat von D towarzyszy mi już od kilku miesięcy, mogę więc powiedzieć, że zdążyłam już porządnie ją przetestować. Powiem Wam, że od kiedy użyłam jej pierwszy raz, nie mam już potrzeby sięgać po inne produkty. 

Oczywiście, nie byłabym sobą, gdybym nie testowała i nie próbowała używać innych marek, w końcu o to właśnie chodzi w tym blogu, jednak jeśli miała bym postawić tylko na jeden produkt z tej kategorii, bez wahania wybieram KAT VON D 😉

 
KAT VON D Shade and Light Contour Palette

A czy Wy znacie tę paletę? Chętnie dowiem się co o niej sądzicie, czy spodobała się Wam tak samo jak mnie?

 Może polecacie inny produkt tego typu, Wasz numer 1?

 
 
 
 
 

4 myśli na “Paleta do konturowania KAT VON D SHADE + LIGHT CONTOUR PALETTE – recenzja”

Komentarze zostały wyłączone.