Od czego zacząć?
To pytanie, które szczególnie często pojawia się na forach dla wizażystek i pasjonatek makijażu. Według mnie nie ma jednej właściwej odpowiedzi. Rodzaj produktów, jakimi się posługujemy zależy bowiem od indywidualnych preferencji, każdemu sprawdzi się coś innego. Chciałabym jednak podpowiedzieć Wam, na które palety warto zwrócić uwagę, by nie zniechęcić się do makijażu już na starcie.
Zapraszam do lektury wszystkich, poszukujących sprawdzonych, godnych zaufania produktów, które pozwolą wyczarować najbardziej wymyślne makijaże, ale także będą doskonałe do codziennego użytku.
Palety cieni ZOEVA
Według mnie jedne z lepszych palet, które są powszechnie dostępne (niestety tylko w sklepach internetowych, stacjonarnie raczej nie do dostania). Uważam, że to świetne i stosunkowo niedrogie cienie do powiek, od których warto zacząć swoją przygodę z makijażem.
Konsystencja cieni ZOEVA jest niezwykle przyjemna i miękka, co sprawia, że doskonale się z nimi pracuje. Nabranie ich na pędzel nie stanowi problemu, warto jednak mieć na uwadze, że dzięki ich strukturze można przesadzić z ilością produktu na pędzlu, polecała bym raczej aplikować je stopniowo. Blendowanie cieni, łączenie ich ze sobą i stopniowanie intensywności to czysta przyjemność.
Marka ZOEVA ma w ofercie palety z cieniami w wielu zestawieniach kolorystycznych, od neutralnych brązów do codziennego użytku po cienie perłowe i intensywne, żywe kolory. Wszystkie są genialnie napigemntowane. Ponadto, każda paleta posiada jasny beżowy matowy cień, dzięki czemu nie musimy podczas wykonywania makijażu szukać innych produktów.
Cena palety zawierającej 10 cieni to 89,90 zł.
Palety cieni ZOEVA |
Cienie INGLOT
W zestawieniu palet cieni do powiek nie mogło zabraknąć INGLOTA. Największą zaletą cieni tej marki jest fakt, że mają one postać wkładów magnetycznych, które możemy dowolnie ze sobą komponować. Dzięki Freedom System – systemowi kasetek magnetycznych w różnych kształtach i rozmiarach, nasze cienie będą uporządkowane, zabezpieczone przed uszkodzeniami i, co najważniejsze, w takiej konfiguracji, jaka jest nam aktualnie potrzebna.
Same cienie są bardzo dobrej jakości, ich konsystencja jest bardziej sucha niż ZOEVY, co sprawia, że mogą się nieco osypywać, jeśli przesadzimy z ilością produktu na pędzlu. Pigmentację oceniam jako dobrą (choć są również wybitne wyjątki jak moja ukochana kolekcja What a Spice), można stopniować intensywność, dlatego cienie INGLOT świetnie sprawdzą się dla osób z mniej wprawną ręką.
Cena pojedynczego wkładu to 15zł.
Paleta cieni INGLOT Freedom System |
Cienie MELKIOR PROFESSIONAL
Cienie MELKIOR PROFESSIONAL |
Kiedy pracowałam w telewizji charakteryzatorki używały m.in. palet inglota i bardzo fajnie się sprawdzały.
Marka INGLOT bardzo często pojawia się w kufrach profesjonalnych wizażystów. Chyba każdy kto zajmuje się tym zawodem miał lub ma perełki od Inglota w swoich zbiorach 😉
Zoeva jeszcze przede mną, ale mam wielką ochotę spróbować, tyle dobrego się nasłuchałam. Pozostałe marki sprawdziłam mniej lub bardziej, ale z obu byłam zadowolona 🙂
Myślę, że nie będziesz zwiedziona, jeśli skusisz się na cienie ZOEVA.
Zdecydowanie warto dołożyć i mieć dobry produkt 🙂
Nie miałam cieni Zoeva, ale Inglota bardzo lubię!
Serdecznie polecam również cienie ZOEVA, warto mieć je w swoich zbiorach, praca z nimi to czysta przyjemność.
Z Inglota nie mam ani jednego cienia, za to z Zoevy tylko Cocoa Blend 😛
Cocoa Blend absolutnie mój nr 1!
Komentarze zostały wyłączone.